Nie, nie grałyśmy w szpilkach! :P Więc Sporty Girl z przymrużeniem oka :) Obie zdecydowanie odnajdujemy się w połączeniu stylu sportowego z eleganckim. Jest to fajna opcja i na codzień i na wieczór, zwłaszcza dla niezdecydowanych :P Choć na kort obcasów mimo wszystko raczej nie polecam :P Zapraszam na nowy odcinek na końcu postu i jeśli chcecie zobaczyć real faces Mullan & Meri - oglądajcie do końca :P














spodnie - ZARA
bluzka - Sheinside
torebka, zegarek - Parfois
buty - Allegro
snapback - Obey