Kolejna przypadkowa perełka z "dziadów" :) Nie mam kompletnie czasu ani na chodzenie po sklepach ani tym bardziej na lumpeksy. Raz odwiedziłam przypadkowy, przydrożny i proszę, strzał w dziesiątkę;) Tunika to efekt skrócenia i zwężenia starej sukienki mamy. A tak poza tym wybaczcie zwłokę w postach i spadek aktywności. Mam kilka postów w zanadrzu, ale najzwyczajniej w świecie nie mam ich nawet kiedy skleić:/ Milion kolokwiów i zaliczeń w środku sesji! :O Kto to widział... 
P.S. Jeszcze jedno w ramach wyjaśnień... Wiele osób pyta się mnie dlaczego na moim profilu widnieje informacja, że jestem absolwentką AM skoro co jakiś czas wciąż wspominam o studiach . Otóż...:) Gdy zakładałam bloga - na wakacjach, byłam absolwentką, skończyłam jeden kierunek i stąd ten zapis. Od października zaczęłam jednak drugi-dietetykę i tak oto znów jestem pierwszakiem :P













marynarka - sh
tunika - hand made
torba - ZARA
koturny - allegro
płaszcz - H&M